Bądź na bieżąco,

zapisz się na newsletter

nie teraz nie, dziękuję
Udostępnij na facebook.com

Wojciech Rybicki. Garnizon w Jarosławiu na starych pocztówkach

Liczną  i godną odnotowania grupę wśród pocztówek wydanych przed rokiem 1914 stanowią karty związane tematycznie ze zlokalizowanym w Jarosławiu garnizonem armii austro-węgierskiej.  W roku 1889 kiedy to stacjonowało w mieście 5512 żołnierzy jego liczebność osiągnęła swoje apogeum. Jarosław liczył wówczas 18065 mieszkańców, na którą to liczbę składała się zarówno ludność cywilna jak i przebywający w mieście wojskowi. Stanowili oni aż 30,5% społeczności co było  największym procentem  wśród wszystkich miast galicyjskich. W kolejnych latach proporcje te uległy nieznacznym zmianom. Sukcesywnie wzrastała  ilość osób cywilnych migrujących do Jarosława głównie z okolicznych wsi w poszukiwaniu zatrudnienia, a liczba żołnierzy ukształtowała się trwale na nieco niższym poziomie i wynosiła 4500 wojskowych. Niemniej jednak do roku 1914 ponad 20% ludności Jarosławia nadal stanowiły osoby  służące w armi.

Historia stacjonowania wojska austriackiego w Jarosławiu rozpoczyna się wkrótce po wcieleniu miasta do monarchii habsburskiej. Przez pierwsze 100 lat zaboru obiektów wojskowych w mieście nie budowano lokując wojsko w istniejących budynkach. Po kasacie zakonu jezuitów w 1773 roku przez papieża Klemensa XIV na cele wojskowe zajęli Austriacy obydwa istniejące w Jarosławiu klasztory. Podobny los spotkał klasztor benedyktynek w 1782 roku. W zajętych budynkach  urządzono koszary a kościół w roku następnym przeznaczono na magazyny mundurów. Zlokalizowana tu została bowiem Wojskowa Komisja Mundurowa działająca w latach 1774-1870. Do 1870 roku mieściła się w obecnym Gimnazjum nr 3 przemianowanyn następnie na koszary. Ratusz użytkowany przez wojsko w latach 1782-1852 pełnił funkcję rusznikarni. Załoga wojskowa w mieście byłą systematycznie powiększana by w roku 1813 osiągnąć liczbę 560 osób. Po roku 1871 czyli w okresie tak zwanego zbrojnego pokoju sytuacja w Europie środkowej zaczęła się znacząco zmieniać. Wynikało to z rywalizacji rosyjsko-austriackiej o wpływy na Bałkanach. W konsekwencji nastąpił dalszy wzrost ilościowy wojska w Jarosławiu. Po Kongresie Berlińskim w roku 1878 w mieście rozmieszczone zostają kolejne oddziały. Przybywające do miasta jednostki rozlokowywane były początkowo w zabudowaniach prywatnych właścicieli. Stąd nazwa koszar Robinsona znajdujących się na Podzamczu. W ostatnich latach XIX wieku nakładem H. Akera ukazała się pocztówka powstała w dwóch wersjach kolorystycznych, zielonej i niebieskiej, prezentująca te właśnie koszary kawalerii podpisana jedynie w języku niemieckim Cavallerie Kaserne. W 1881 roku przybyły do Jarosławia  oddziały kawalerii zakwaterowane na Blicku i Brzostkowie również w prywatnych budynkach. Koszary te zostały zaprezentowane na pocztówkach w węgierskiej wersji językowej gdyż kwaterowali w nich huzarzy rekrutowani na terenie monarchii św. Stefana. W latach 1887-1897 powstają zabudowania koszarowe na terenach za klasztorem reformatów tzw. koszary szwedzkie uwiecznione tylko na jednej karcie do, której fotografia wykonana zostałe z wieży kościoła dominikanów. Wzniesione   latach 1888-1891 na tzw. Gergoncie przy ówczesnej ulicy Koszarowej w sąsiedztwie dworca kolejowego koszary "Franciszka Józefa" nie cieszyły sie wśród nakładców duzym zainteesowaniem i znane są z zaletwie kilku pocztówek. Zupełnie inacze ma się sprawa z koszarami zbudowanymi dla 8 Pułku Dragonów. Ciekawą serię prezentującą poszczególne obiekty tego kompleksu wydał Salon Malarzy Polskich w Krakowie jak również liczni miejscowi nakładcy. Na uwagę zasługuje również karta panoramiczna przedstawiajaca ten otatni wybudowany przed wojną zespół koszar. Duży kompleks koszar wzniesiony został w latach 1887-1897  na terenie byłego folwarku jezuitów przy drodze biegnącej w kierunku Przemyśla. Część budynków znajdujących się na terenie folwarku zaadaptowana została na potrzeby wojska, większość jednak zbudowano zupełnie od podstaw. Jako jedna z pierwszych nowo powstały zespół budynków przedstawiała pocztówka sygnowana Verlah v. Beer, Jaroslau. Karta w układzie poziomym składa się z dwóch umieszczonych obok siebie ilustracji. Licznie pocztówki przedstawiają również siedzibę drugiej stacjonijącej w Jarosłaiu jednostki artylerii miesczące się w zabudowaniach byłego klasztoru brnedyktynek tzw. "Anna  Kasarnia". Godną uwagi jest  przedstawiającą obiekt karta Z. Glanza zatytułowana Koszary św. Anny. Na stronie verso podana została data jej powstania 1910/11 oraz numer „3123”. Jednak fotografia, z której skorzystano, jest kilka lat wcześniejsza. Pojawiła się na monochromatycznej pocztówce trudnego do ustaleni nakładcy w formie nokturnu wydanej  przed rokiem 1905. Na pierwszym planie w szyku ustawiona została  jedna bateria artylerii wyposażona  w 8 cm armaty Fk M.5. Obok każdego z czterech dział, w pozycji na baczność, stoi ich obsługa składająca się z pięciu żołnierzy.  Przedstawieni zostali w mundurach artylerzystów obowiązujących przed rokiem 1908, kiedy to uniform składał się z brązowych spodni oraz niebieskiej bluzy. Po reformie umundurowania wszystkie regularne formacje sił zbrojnych armii austro-węgierskiej otrzymały mundury w kolorze szaroniebieskim (niem. hechtgrau).  Na drugim planie widoczny jest nieistniejący obecnie budynek stajni. Pocztówka jest  swoistym portretem zbiorowym  żołnierzy stacjonujących w zabudowaniach poklasztornych. Dużą popularnością wśród nakładców pocztówek na początku XX wieku cieszyły się koszary 34 Pułku Piechoty Obrony Krajowej zlokalizowane przy ulicy Kościuszki. Prawdopodobnie S. Baumgarten postanowił jako pierwszy zaprezentować nowo wzniesione w mieście budowle wydając kartę Koszary c.k. pułku obrony krajowej No. 34. Jest ona przykładem błyskawicznych reakcji lokalnych nakładców na nowo powstałe obiekty. Fotografia, która posłużyła do wydania pocztówki wykonana została w momencie, kiedy prace budowlane nie dobiegły jeszcze końca. Na pierwszym planie sfotografowano grupę robotników zatrudnionych przy budowie charakterystycznego, zachowanego do czasów obecnych w niezmienionej formie ogrodzenia. Z tyłu za głównym gmachem znajduje się mniejszy dwukondygnacyjny obiekt podpisany przez nadawcę pocztówki jako magazyn.

W I połowie XIX wieku wybudowany został przez Karola Dietziusa przy ulicy Krakowskiej jednopiętrowy budynek z przeznaczeniem na cele wojskowe, stąd nazywany był często „koszarami Dietziusa”.  Obiekt po przejęciu go od właściciela na rzecz  Skarbu Wojskowego przeznaczony został na kasyno oficerskie. W kolejnych latach w związku ze stałym zwiększaniem się liczebności garnizonu nastąpiła potrzeba powiększenia budynku. Ze składek mieszkańców powiatów cieszanowskiego, łańcuckiego, niżańskiego, przeworskiego oraz oczywiście jarosławskiego sfinansowana została rozbudowa kasyna o skrzydło zachodnie oraz pawilon po stronie wschodniej. Darczyńcy zamieszkiwali obszar, z których pochodzili rekruci okręgu uzupełnień 90 Pułku Piechoty, posiadający swój pokojowy garnizon w Jarosławiu. oficerskie W kolejnych latach w związku ze stałym zwiększaniem się liczebności garnizonu nastąpiła potrzeba powiększenia budynku. Ze składek mieszkańców powiatów cieszanowskiego, łańcuckiego, niżańskiego, przeworskiego oraz oczywiście jarosławskiego sfinansowana została rozbudowa kasyna o skrzydło zachodnie oraz pawilon po stronie wschodniej.  Po raz pierwszy gmach pojawia się na wydanej w styczniu 1897 roku  najstarszej jarosławskiej litografii sygnowanej Verlag von H. Bohuss, Jaroslaw gdzie występuje jako jeden z trzech motywów.  Przedstawiono na niej środkową, najstarszą część budynku przed mającą miejsce w okresie  późniejszym rozbudową. Grafika podpisana została z niewiadomego powodu w języku francuskim Militair-Casino.

Galicja była  od 1850 roku obszarem manewrowym armii austriackiej. Wielkie manewry, w których uczestniczył Franciszek Józef I odbywały się często między innymi w Krakowco w powiecie jarosławskim. Jarosław został obwarowanym przyczółkiem mostowym Twierdzy Przemyśl. Przedpola miasta ufortyfikowano licznymi ziemnymi szańcami. Rozmieszczono je nad Sanem, na Olszanówce oraz na Muninie. W przeddzień wybuchu I Wojny Światowej garnizon w Jarosławiu był czwartym pod względem wielkości w Galicji i  stacjonowały w nim:

  • 8 Pułk Dragonów  (Dragoner-Regiment 8)
  • 34 Pułk Piechoty Obrony Krajowej (Landwehr Infanterie-Regiment 34)
  • 89 Pułk Piechoty  (Infanterie-Regiment 89)
  • 90 Pułk Piechoty ( Infanterie-Regiment 90)
  • 29 Pułk Armat Polowych (Feldkanonen-Regiment 29)
  • 10 Dywizjon Artylerii Konnej (RtdArtDiv 10)
  • Sztab 6 Dywizji Kawalerii, 5 Brygady Kawalerii

Po krwawych walkach o Jarosław w 1914 i 1915 roku miasto znalazło się poza strefą bezpośrednich działań wojennych. 30 października 1918 roku dotarła do Jarosławia wiadomość o ogłoszeniu przez Czechy niepodległości. Żołnierze przebywający w mieście zaczęli w sposób spontaniczny opuszczać koszary i udawać się do domów. 1 listopada członkowie POW z których wielu było skautami kierowanymi przez Kazimierza Skarbowskiego powołali Gwardię Narodową i obsadzili obiekty wojskowe w mieście. 3 listopada powołana została Reprezentazja Rządu Polskiego w Jarosławiu. Wkrótce w mieście powstają zalążki dwóch polskich  pułków piechoty, baterii artylerii oraz szwadronu kawalerii.. W ten sposób zakończył się 146 letni okres funkcjonowania w Jarosławiu garnizonu austriackiego.

W okresie przed I wojną światową nie obowiązywał zakaz fotografowania obiektów wojskowych. W związku z tym już na najstarszych litografiach wydanych przez Hermana Akera w XIX w. pojawia się 3 krotnie budynek kasyna wojskowego. Obiekty militarne na pocztówkach w swojej ofercie mieli wszyscy działający w mieście nakładcy. Oprócz koszar, magazynów wojskowych możemy zobaczyć na nich żołnierzy w pełnym rynsztunku a nawet sprzęt, którym dysponowali. Na pocztówkach widzimy np. 8 cm polowe armaty wzór 1905 skonstruowane w zakładach Škoda. Nie mniejszym zainteresowaniem nakładców cieszyły się koszary kawalerii czyli 8 Pułku Dragonów czeskich. Nakładem Glanza ukazała się kartka panoramiczna zaś Salon malarzy Polskich wydał w 1910 roku pocztówkę, na której kawalerzyści umieszczeni zostali metodą fotomontażu.